piątek, 27 grudnia 2013

Coś na dobry początek...

Pierwszy wpis na nowym blogu, hura hura! Zapewne nikt go nie przeczyta, bo i po co. Nikt nigdy nie czyta wstępów. Nikomu się nie chce. Każdy dokądś biegnie, ma miliony problemów i spraw do załatwienia. Ja też. I stąd właśnie wziął się pomysł na bloga. Odskocznia od codzienności, chwila poezji, refleksji i zadumy to to, czego mi trzeba. I zapewne nie tylko mi…



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz