Marzenie mam jedno, małe, niepozorne
Siedzi w mojej głowie ciche, lecz przekorne
I gdy już myślę, że spełnić się może wreszcie
Zaraz wnet coś staje na wąskiej do szczęścia ścieżce
Marzenie mam jedno, ażeby czas móc cofnąć
I od nowa czystą kartkę atramentem życia dotknąć
Wymazawszy uprzednio to, co nań zapisano
Odkąd mi przed laty imię własne nadano
Ecce homo. Oto człowiek - z góry określony
Przez lata kolejne doświadczeniem rzeźbiony
Następnie zaraz emocji i uczuć warstwy kolejne
Imitują wielobarwne, ciężkie farby olejne
Tworząc dzieła piękne, radosne, lub przepełnione grozą
Albo smutkiem. Inne rażą sztuczną pozą
Jednak tylko kłamstwo jest w tych wszystkich obrazach
Dlatego właśnie marzy mi się Tabula Rasa
R.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz